W dzisiejszym artykule odpowiedziałam na wszystkie pytania, które wysłaliście mi na Facebooku. Oto one:
Dlaczego właśnie Hiszpania?
Hiszpania ma dla mnie to „coś”, co sprawia, że jest wyjątkowym krajem. Na pierwszym miejscu jest to klimat, dużo słońca i błękit nieba, co wpływa pozytywnie na psychikę. Zaletą jest przede wszystkim inna mentalność, lepsze podejście do życia, mniej narzekania, więcej życzliwości. Ten styl życia bardziej mi odpowiada. Mam też wrażenie, że dzieci są tutaj bardziej otwarte na świat, szczęśliwsze. W Hiszpanii nie ma tej szarości, która w Polsce mnie tak mocno uwiera. Następna kwestia to różnorodność regionów. Dzięki temu każdy znajdzie w Hiszpanii coś dla siebie. No i oczywiście pięknie brzmiący język.
Z jakiego miasta pochodzisz?
Pochodzę ze Świdnika (koło Lublina).
Co robisz w życiu zawodowo? Skończyłaś jakąś szkołę lub uczelnię?
Skończyłam studia na kierunku: Politologia ze specjalnością dziennikarską. Odkąd pamiętam, chciałam pracować jako dziennikarz, ale moje życie potoczyło się inaczej. Jak jeszcze mieszkałam w Polsce, pracowałam w Starostwie Powiatowym. Nie była to jednak stała praca, tylko staż, który kilka razy przedłużałam, mając nadzieję, że w końcu mnie tam zatrudnią. Tak się nie stało. Następnie zrobiłam kurs na asystentkę stomatologiczną i w tym czasie poznałam Felixa, mojego obecnego męża, który jest Hiszpanem. Zakochana w nim i w słonecznej Hiszpanii, tak oto znalazłam się w tym kraju.
Niestety było bardzo ciężko rozwinąć mi się zawodowo w Hiszpanii ze względu na dzieci i częste przeprowadzki. Skupiłam się przede wszystkim na dzieciach, które obecnie mają 4 i 6 lat. Każdy rodzic zapewne wie, że wychowanie dzieci to bardzo ciężka praca, tym bardziej, kiedy praktycznie nie masz czasu dla siebie. Tak było przez dłuższy czas, gdy mój mąż pracował od rana do wieczora. Ktoś musiał więc zająć się dziećmi, a mi nie w głowie była wtedy praca i szukanie opiekunki. W ostatnim czasie nasza sytuacja na szczęście zmieniła się na lepsze i dopiero teraz mogę na spokojnie zastanowić się, co dalej zrobić ze swoim życiem.
Jak długo uczyłaś się hiszpańskiego? Czy był to dla Ciebie trudny język?
Hiszpańskiego zaczęłam uczyć się dopiero na studiach. Nie był to dla mnie trudny język, wręcz przeciwnie. Zawsze podchodziłam do niego z wielkim sentymentem. Trwało to kilka lat, ale nie była to intensywna nauka. Jakiś czas chodziłam na kurs oraz próbowałam uczyć się na własną rękę. Nie ukrywam jednak, że najlepszy sposób na naukę języka obcego to codzienne życie w danym kraju. W Hiszpanii udało mi się o wiele lepiej opanować hiszpański.
Czy często odwiedzacie Polskę?
Szczerze mówiąc, rzadko. Ostatnio częściej przyjeżdża tutaj moja mama.
Jakie zwyczaje w Hiszpanii Cię zaskoczyły?
Nic jakoś szczególnie mnie nie zaskoczyło. Lekkim szokiem było dla mnie, że ludzie nie zdejmują butów, gdy przychodzą do kogoś w odwiedziny. Na początku nie mogłam przyzwyczaić się do bezpośredniości Hiszpanów i że bardzo rzadko używa się tutaj form „Pan” i „Pani”. Teraz mi się to podoba. Bardzo odpowiada mi również, że z moimi teściami jestem na „Ty” i nie ma tutaj w zwyczaju zwracania się do nich: „Mamo”, „Tato” tak jak w Polsce.
Jak długo mieszkasz w Hiszpanii? Ile lat miały wtedy dzieci? Jak dobrze znałaś język?
W Hiszpanii mieszkam już ponad 5 lat. Jak się przeprowadziliśmy, syn miał niecały rok, a córki jeszcze nie było na świecie. Urodziła się w Galicji. Język znałam w miarę dobrze. Pamiętam, że nie miałam większych trudności z porozumiewaniem się i zawsze udawało mi się załatwić to, co chciałam.
Co Ci się najbardziej podoba w Hiszpanii i w Polsce?
W Hiszpanii najbardziej lubię ludzi, ich mentalność i optymizm. Tego raczej nie znajdziemy w Polsce. Druga kwestia to klimat i dużo słońca, chociaż w lecie czasem przeszkadzają mi upały. Uwielbiam również język hiszpański.
Polska to piękny kraj z wieloma cudownymi miejscami, ale mentalność wolę hiszpańską. W Polakach podoba mi się to, że umiemy walczyć o swoje, jesteśmy dobrymi ludźmi, ale może brakuje nam więcej uśmiechu?
Co Ci najbardziej przeszkadza w Hiszpanii?
Nic mi jakoś szczególnie nie przeszkadza. Nie skupiam się na wadach. Hiszpania to moje miejsce na ziemi i bardzo kocham ten kraj oraz ludzi. Jeśli miałabym na coś ponarzekać, byłyby to na pewno ekstremalne temperatury w lecie, które czasem dają mi nieźle popalić.
Zawsze myślałaś o emigracji do Hiszpanii?
Nie, nie myślałam o tym zawsze. Kiedyś nie przyszłoby mi do głowy, że wyjadę z kraju i nie będę za nim tęsknić. O Hiszpanii zaczęłam myśleć, kiedy rozpoczęłam naukę hiszpańskiego na studiach. Zakochałam się w tym języku od pierwszego usłyszenia i wtedy też pojawiła się nieodparta chęć poznania tego kraju, a potem postanowiłam, że tam kiedyś zamieszkam.
Z jakimi sytuacjami, z jaką mentalnością Ci nie po drodze z Hiszpanami?
Ogólnie bardzo lubię Hiszpanów i ich mentalność. Nie po drodze mi jednak z tym, że są narodem głośnym i ekstrawertycznym. Czasem bywa to dla mnie męczące, ponieważ jestem introwertykiem.
Czy są urlopy macierzyńskie/tacierzyńskie?
Zarówno urlop macierzyński, jak i tacierzyński trwa 16 tygodni.
Jak wygląda Dzień Ucznia w szkole/przedszkolu?
Moje dzieci od 3 roku życia chodzą do przedszkola (hiszpańskiego colegio) i nie pamiętam, aby świętowały Dzień Ucznia. Jeśli był taki dzień, raczej nie robiły nic szczególnego.
Czy urlopy dla pracowników są jednakowe? Chodzi o ilość dni.
Każdemu pracownikowi w Hiszpanii przysługuje 30 dni urlopu w ciągu roku.
Wskaż, proszę najbardziej klimatyczne „z hiszpańską duszą i temperamentem” miasteczka na Costa Blanca.
Piękne miasteczka, które warto odwiedzić na Costa Blanca to: Villajoyosa, Altea, Javea, Denia, Polop, Bocairent, Calpe.
Czy jest możliwość wynajęcia mieszkania, mieszkając jeszcze w Polsce, ale np. wpłacając 3 lub 4-miesięczny depozyt i dokumentując posiadane oszczędności lub/i przedstawiając już wstępnie umowę o pracę z pracodawcą hiszpańskim?
Na pewno jest taka możliwość. Aby wynająć mieszkanie w pierwszej kolejności potrzebny będzie dokument potwierdzający zatrudnienie oraz opłacony depozyt. Czasem wymagane jest również zaświadczenie o dochodach za poprzedni rok.
Czy to prawda, że osoba wynajmująca nie ma prawa eksmitować najemcy bez podania konkretnej przyczyny?
Najemca nie może zostać wyeksmitowany z wynajmowanego mieszkania przed zakończeniem najmu bez konkretnej przyczyny. Właściciel, będąc osobą fizyczną, ma prawo odebrać mu mieszkanie, tylko wtedy, gdy potrzebuje go dla siebie bądź krewnych pierwszego stopnia (dzieci, rodziców lub małżonka). Aby odzyskać mieszkanie, musi upłynąć co najmniej rok od podpisania umowy najmu. Ponadto właściciel musi powiadomić najemcę z co najmniej dwumiesięcznym wyprzedzeniem o zamiarze wyeksmitowania go z mieszkania.
Jaka jest realna minimalna kwota przychodu miesięcznego dla rodziny 2+1, żeby spokojnie mieszkać, nie odmawiać sobie zbyt wiele przyjemności, opłacić rachunki, zapełnić lodówkę i raz na jakiś czas stołować się na mieście? Dla przykładu, czy zarobki +/- 2200€ miesięcznie pozwalają na minimalną niezależność finansową?
2200 euro netto w Madrycie dla rodziny z jednym dzieckiem pozwoli na minimalną niezależność finansową. Myślę, że aby spełnić te oczekiwania, minimalna kwota przychodu miesięcznego dla trzyosobowej rodziny to właśnie ok. 2000 euro netto.
Jakie są minimalne opłaty oprócz opłaty za wynajem? Chodzi o energię, wodę, gaz, Internet, telefon.
Energia, woda, gaz – ok. 200 euro miesięcznie. Internet i telefon – ok. 30 /40 euro.
Czy rynek pracy w Hiszpanii jest zamknięty, czy może pracodawcy bez problemu zatrudniają obcokrajowców z przysłowiową „głową na karku” i oczywiście językiem hiszpańskim pozwalającym normalnie się komunikować? Czy posiadanie egzaminu DELE ułatwia znalezienie np. pracy biurowej lub administracyjnej?
Znajomość języka hiszpańskiego podczas poszukiwania pracy w Hiszpanii to podstawa. Myślę, że pracodawcy nie mają problemu z zatrudnianiem obcokrajowców znających dobrze język. Posiadanie egzaminu DELE jak najbardziej może ułatwić znalezienie pracy biurowej lub administracyjnej. Sama mam w planie zapisać się w najbliższym czasie na egzamin DELE.
Ile czeka się na otwarcie konta bankowego oraz czy procedury są skomplikowane? Czy można to zrobić online?
Proces ten jest bardzo szybki. Istnieje możliwość otworzenia konta bankowego online. Procedury nie są skomplikowane. Wykonanie tej czynności ułatwi nam posiadanie numeru NIE, co jest w Hiszpanii niezbędne, nie tylko do otwarcia konta bankowego.
Numer NIE to jedna z pierwszych rzeczy, które musimy załatwić po przeprowadzce do Hiszpanii. Numer ten wyrabia się na posterunku policji. Jest to numer identyfikacyjny obcokrajowca (Número de Identidad de Extranjero) i jest wydawany na całe życie. Będziemy potrzebować go w wielu aspektach codzienności (sprawy zawodowe, transakcje finansowe, opłata podatków, otwarcie firmy, zakup nieruchomości itp.).
Ile średnio zarabia się w Hiszpanii?
Według ostatnich danych średnie zarobki w Hiszpanii wynoszą 1751 euro miesięcznie.
Ile realnie zarabia się aktualnie w Hiszpanii/Madrycie głównie? Czy osoba znająca hiszpański, angielski i polski, mająca ponad 10-letnie doświadczenie na rynku pracy musi martwić się o znalezienie pracy i zarobki pozwalające cieszyć się życiem w stolicy Hiszpanii?
Jest to ciężkie pytanie. Zarobki zależą przede wszystkim od wykonywanego przez nas zawodu. Hiszpania nie jest krajem wielkich pieniędzy. Ludzie przyjeżdżają tu raczej w poszukiwaniu słońca, uśmiechu i lepszej jakości życia. Jak wszędzie, ze znalezieniem pracy może być różnie, ale w Madrycie jest wiele możliwości. Trzeba pamiętać, że stolica Hiszpanii nie jest najtańszym miastem. To wszystko zależy od naszych oczekiwań, w jakiej branży chcemy szukać zatrudnienia, od naszego doświadczenia, może też trochę od wiary w siebie i odrobiny szczęścia? Każdy przypadek jest indywidualny, a mi zostało życzyć Wam powodzenia oraz, abyście mogli jak najszybciej zacząć cieszyć się życiem w Hiszpanii.