3 października 2024 roku zapamiętam na zawsze. Była to bez wątpienia najgorsza data w moim dotychczasowym życiu. W ten piękny, słoneczny dzień otrzymałam wyniki biopsji. Niestety początkowa diagnoza się potwierdziła: pierwotny chłoniak śródpiersia z komórek B. Jest to typ agresywnego chłoniaka, ale oczywiście jest na niego sposób. Chociaż nastawiłam się już na najgorsze, potwierdzenie diagnozy spadło na mnie jak grom z jasnego nieba, ale powoli zaczynam to akceptować. Czeka mnie 6 cykli chemioterapii. Pewnie zastanawiacie się, jak się zorientowałam, że…