Pierwsze dni listopada przypominają nam, że nic nie trwa wiecznie. 🍂
Odwiedzamy groby bliskich i sami zastanawiamy się nad sensem życia.
Śmierć jest nieodłączną częścią ludzkiej egzystencji, a jednak często bywa tematem tabu. A gdyby tak mówić o niej otwarcie? Przecież to jedyna rzecz, co do której możemy być pewni – kiedyś przyjdzie i po nas.
Czasem czai się tuż za rogiem, w najmniej oczekiwanym momencie. Z niecierpliwością czeka na nasz ostatni oddech, na ostatnie uderzenie serca. Niczym okrutna złodziejka odbiera ten cenny dar, jakim jest życie.
Czarna kostucha nie zna litości – decyduje za nas i nie pyta o zgodę. Bez żadnych skrupułów. Życie jest kruche – a my zbyt często bierzemy je za pewnik.
🇪🇸 W Hiszpanii temat śmierci pozostaje w cieniu – rzadko się o niej mówi i unika się rozmów o przemijaniu. To naród, który potrafi cieszyć się chwilą, dlatego o końcu życia rozmawia się niechętnie. Można nawet powiedzieć, że to jedno z największych społecznych tabu.
🪦 Hiszpańskie cmentarze różnią się od tych, które znamy z Polski.
W miastach coraz częściej pojawiają się kolumbaria – ściany z wnękami na urny z prochami zmarłych. Powstają one głównie w związku z rosnącą popularnością kremacji, ale także ze względów praktycznych – zajmują mniej miejsca niż tradycyjne groby. Rodziny dekorują je kwiatami, zdjęciami i drobnymi pamiątkami, tworząc małe, osobiste miejsca pamięci.
Obok kolumbarii funkcjonują również klasyczne murowane nisze grobowe, w których trumny układa się jedna nad drugą i zamyka płytą.



Śmierć to wielka tajemnica.
Nikt nie wie, kiedy ani w jaki sposób nadejdzie jego koniec.
Niby to takie oczywiste, a jednak za każdym razem czyjaś śmierć potrafi doprowadzić do wielkiej rozpaczy tych, którzy pozostają na tym świecie.
Ale dość już tych rozważań! Lepiej skupmy się na życiu, bo jak pisał Epikur, grecki filozof:
Śmierć, najstraszniejsze z nieszczęść, wcale nas nie dotyczy, bo gdy my istniejemy, śmierć jest nieobecna, a gdy tylko śmierć się pojawi, wtedy nas już nie ma.
Ci, którzy odeszli z tego świata, przypominają mi, że wciąż żyję – choć raz już otarłam się o śmierć.
Wspominając ich, pamiętajmy, by bardziej kochać życie – tu i teraz. ✨
Bo jedno wiem na pewno: Vivir es urgente – życie jest pilne. 💛 (Pau Donés)
I najgorsze to być martwym za życia.




